W Polsce przybędzie milionerów, ale czy na długo?

Zapewne większość grających zastanawia się na co przeznaczyć tak duże pieniądze. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że ich pierwszy wydatek wcale nie byłby spełnieniem marzeń. Mowa o największej kwocie podatku jaką zapłacą w życiu – aż 2,5 mln zł, czyli 10% wygranej. Oczywiście na ich koncie nadal pozostanie ogromna kwota: 22,5 mln zł. Co zrobić mając do dyspozycji taką sumę pieniędzy?

6 lat by roztrwonić miliony

Pierwszą myślą jaka się nasuwa jest spełnienie swoich marzeń o dużym domu, drogim samochodzie czy odległych podróżach. Osoby, które nigdy wcześniej nie dysponowały dużymi pieniędzmi mogą jednak dość szybko pozostać bez środków na koncie. Wydaje im się bowiem, że w takiej sytuacji mogą sobie pozwolić na wszystko. Historia wielu lotto-milionerów pokazała jednak, że nawet naprawdę duże pieniądze można roztrwonić. W tym przypadku jednak zajęłoby to trochę czasu. Dla przykładu wydając, absurdalną dla wielu, kwotę 10 000 zł dziennie (300 000 zł miesięcznie), wygrana 22,5 mln zł zniknęłaby z konta po nieco ponad 6 latach.

53 tys. zł miesięcznie z samych odsetek

Warto podkreślić, że dysponując sumą 22,5 mln zł można żyć na wysokim poziomie zupełnie nie pomniejszając tej kwoty. Wpłacając ją na przeciętną lokatę bankową, otrzymamy bowiem w skali miesiąca blisko 38 tys. zł odsetek (po uwzględnieniu podatku Belki). Przy takich pieniądzach szczególnego znaczenia nabiera jednak wybór atrakcyjnych ofert. Gdyby zamiast przeciętnej lokaty (2,5% w skali roku) milioner wybrał jedną z lepszych na rynku (3,5%), co miesiąc mógłby liczyć na odsetki wynoszące aż 53,1 tys. zł. To aż o 15 tys. zł więcej. Co ciekawe, w takiej sytuacji szczęśliwiec płaciłby co miesiąc 12,4 tys. zł podatku od odsetek.

Dywersyfikacja uchroni przed stratą

Zarządzanie dużymi pieniędzmi nie jest jednak takie łatwe jak może się wydawać. Przeciętny człowiek, gdy wpłaca pieniądze do banku, nie musi się już niczym martwić. W razie jego upadłości i tak odzyska swoje pieniądze dzięki Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (BFG). Dobrze jednak wiedzieć, że ochronie podlegają jedynie oszczędności do kwoty będącej równowartością 100 tys. euro. Milioner, który wpłaca pieniądze na lokatę musi więc trzy razy zastanowić się, czy na pewno je odzyska.

Między innymi z tego względu większość zamożnych osób stosuje tzw. dywersyfikację, czyli stara się lokować swoje pieniądze w różnych miejscach. Lokaty zakładają więc w kilku bankach. Jeśli jeden upadnie, pozostaną te odłożone w innych. Kupują również nieruchomości, obligacje, akcje lub korzystają z różnych produktów inwestycyjnych zarządzanych przez specjalistów. Jeśli coś pójdzie nie tak w jednej z inwestycji, pozostałe powinny z nawiązką zrekompensować straty.

Już niedługo w wyniku kumulacji grono polskich milionerów powiększy się o jedną lub może nawet o kilka osób. Pozostali grający będą musieli odłożyć swoje marzenia na później. Warto jednak dodać, że oprócz Lotto jest inna, pewniejsza droga do milionów na koncie. Wymaga ona jednak cierpliwości. Wystarczy regularnie odkładać pieniądze. Aby po 30 latach uzyskać milion należy odkładać po 1 450 zł miesięcznie (przy rocznej stopie zwrotu wynoszącej 5%). Jeśli jednak nie możemy pozwolić sobie na oszczędności tego rzędu, odkładajmy tyle ile możemy. Jeśli bowiem nie uda nam się wygrać w Lotto, na emeryturze większość z nas czeka bardzo niska kwota świadczeń i drastyczny spadek poziomu życia. Wtedy przydadzą się każde oszczędności.