Tagi:

W 2020 r. aż 45 tys. osób straci dopłaty do mieszkania

W przyszłym roku kończy się okres dopłat do kredytów hipotecznych 45 tysięcy osób, które w 2012 r. skorzystały z programu „Rodzina na swoim”. Z wyliczeń Expandera wynika, że to spowoduje wzrost raty kredytowej prawie o połowę (o 42%). Jednocześnie oznacza również koniec ograniczeń w zakresie korzystania z mieszkania. Pewne zmiany w przyszłym roku odczuje też 21 tysięcy osób, które w 2015 r. skorzystały z programu „Mieszkanie dla młodych”. W tym przypadku, po 5 latach można sprzedać lub wynająć mieszkanie bez konieczności zwrotu dopłaty.

Zmiany na uczestników „Rodziny na swoim”
W tym roku dopłaty z programu „Rodzina na swoim” straciło 51 tys. osób. W przyszłym czeka to kolejnych 45 tys. kredytobiorców, a ostatnia grupa 10 tys. osób straci dofinansowanie w 2021 r. Program polegał na tym, że państwo pokrywało mniej więcej połowę odsetek naliczonych w danym miesiącu, ale tylko przez pierwszych 8 lat spłaty. To powodowało, że uczestnicy programu płacili dotychczas znacznie niższe raty niż ci, którzy zaciągnęli zwykły kredyt. Dla przykładu w 2012 r. rata standardowego kredytu na kwotę 200 000 zł wynosiła 1250 zł, a rata kredytu z dopłatą (dla rodziny) zaledwie 675 zł. Początkowo dofinansowanie wynosiło więc 575 zł miesięcznie.

Ponieważ dziś stopy procentowe są znacznie niższe niż w 2012 r. to mniejsze są też dopłaty. Dla wspomnianego kredytu jest to obecnie ok. 259 zł miesięcznie. O tyle za chwilę wzrośnie więc rata preferencyjnego kredytu. Kwota może nie robić wrażenia, ale jest to wzrost niemal o połowę, bo o 42% (z 611 zł do 870 zł). Przez 8 lat suma dopłat wyniosła ok. 30 000 zł. Należy jednak dodać, że dotyczy to rodziny kupującej mieszkanie nie mniejsze niż 50 m2. W przypadku singli lub mniejszych mieszkań dopłaty były niższe (patrz tabela).

Jak zmieni się rata kredytu na 200 000 zł na 30 lat

Przy okazji warto dodać, że w okresie 8 lat od zakupu mieszkania uczestnicy nie mogli sprzedać mieszkania, ani go wynająć, gdyż to oznaczałoby wstrzymanie wypłaty dopłat. Dopiero po upływie tego okresu mogą w pełni dysponować swoim mieszkaniem. Natomiast w tym czasie wiele mogło się zmienić w ich życiu. Uczestnikom mogły np. urodzić się dzieci. W związku z tym mogła pojawić się potrzeba zmiany mieszkania na większe. Niektórzy być może chcieliby zmienić miejsce zamieszkania. Teraz będą oni już mogli w pełni dysponować swoim mieszkaniem bez obawy utraty dopłat.

Zmiany dla uczestników „Mieszkania dla młodych”
W przypadku innego programu o nazwie „Mieszkanie dla młodych” dopłaty były wypłacane jednorazowo, przy zakupie mieszkania. Tu nie ma więc momentu, w którym wstrzymywana jest wypłata dopłat i nagle rośnie rata kredytu. Podobnie jak w przypadku poprzedniego programu, istniały jednak pewne ograniczenia w zakresie dysponowanie mieszkaniem. Gdyby uczestnik „Mieszkania dla młodych” sprzedał lub wynajął mieszkanie, albo kupił kolejne, to musiałby zwrócić część dopłaty. Okres takiego ograniczenia w tym przypadku trwa 5 lat. W tym roku uwolniło się z niego 9 tysięcy kredytobiorców, który dopłaty dostali w 2014 r., a w przyszłym roku czeka to 21 tysięcy uczestników z 2015 r.

Jarosław Sadowski
Główny analityk Expander Advisors

W 2019 r. ponad 50 tys. osób czeka wzrost raty kredytu hipotecznego

W przyszłym roku rekordowo duża liczba kredytobiorców straci dopłaty do kredytów hipotecznych, udzielanych w ramach programu „Rodzina na swoim”. Z wyliczeń Expandera wynika, że koniec dopłat oznacza wzrost raty o ok. 42% w przypadku rodziny i o ok. 21% w przypadku, gdy z programu korzystał singiel. Jednocześnie oznacza jednak również koniec ograniczeń w zakresie korzystania z własnego mieszkania – będzie można je zamienić na większe lub wynająć.

W przypadku programu „Rodzina na swoim” (RnS) dopłaty przez 8 pierwszych lat spłaty pokrywają mniej więcej połowę naliczających się odsetek. Po tym okresie trzeba zacząć spłacać całą ratę. W tym roku taka właśnie podwyżka dotknęła posiadaczy 43 120 kredytów udzielonych w 2010 r. W przyszłym roku skończą się dopłaty do kredytów z 2011 r., w którym program RnS cieszył się rekordowym zainteresowaniem. Udzielono wtedy aż 51 328 takich kredytów.

Średnia kwota udzielonych w tym czasie preferencyjnych kredytów to ok. 200 000 zł. Rodzina, która zaciągnęła taki właśnie dług na zakup mieszkania o powierzchni 50 m2 płaci dziś ratę wynoszącą ok. 626 zł. Jeśli kredyt zaciągnął singiel, to jego rata wynosi 730 zł, gdyż otrzymuje on niższą dopłatę. Gdy okres dopłat się skończy, to ich raty wzrosną do 886 zł, czyli odpowiednio o 260 zł i o 156 zł.

Wzrost rat będzie więc bolesny, ale kredytobiorcy bez problemu powinni sobie z nim poradzić, podobnie jak ci, którym dopłaty skończyły się w tym roku. Ci, którym kończą się dopłaty mają dużo szczęścia. Ich rata co prawda wzrośnie, ale wciąż będzie dość niska dzięki rekordowo niskim stopom procentowym. W 2011 r. oprocentowanie takich kredytów przekraczało 6%, co powodowało, że rata nawet po odjęciu dopłaty przekraczała 900 zł. Teraz bez dopłaty wyniesie 886 zł. Jej opłacenie nie powinno wiec być problemem zwłaszcza, że w ciągu 8 minionych lat najprawdopodobniej wzrosło wynagrodzenie tych kredytobiorców.

Koniec ograniczeń w dysponowaniu mieszkaniem
Zakończenie okresu dopłat ma również pewne pozytywne konsekwencje. Od momentu, gdy uczestnik programu zaczyna płacić pełną wysokość raty zyskuje też pełną swobodę do dysponowania zakupionym mieszkaniem. Może je np. komuś wynająć. Wcześniej nie mógł tego zrobić, gdyż to spowodowałoby utratę dopłat. Kolejne ograniczeniem polegało na tym, że uczestnik nie mógł stać się posiadaczem innego mieszkania czy domu, z wyjątkiem gdy otrzymał je w spadku. Teraz będzie już mógł np. kupić sobie większe mieszkanie, a poprzednie wynająć lub sprzedać. Gdyby zrobił to wcześniej, to straciłby dopłaty.

Jarosław Sadowski
Główny analityk Expander Advisors

W październiku rata kredytu hipotecznego wzrośnie o 410 zł

W tym roku 30 882, a przyszłym 43 120 osób czeka duży wzrost raty kredytu hipotecznego. Dotyczy to kredytobiorców, którzy skorzystali z programu „Rodzina na swoim”, w ramach którego przez 8 lat Państwo dopłacało do ich kredytu. Z wyliczeń Expandera wynika, że podwyżka raty wyniesie aż 35%. W przypadku kredytów zaciągniętych na mieszkanie w Warszawie, będzie to ok. 410 zł.

Program „Rodzina na swoim” działa w taki sposób, że dopłata pomniejsza comiesięczną ratę kredytu. Preferencyjne warunki kończą się jednak po 8 latach spłaty. To oznacza, że ktoś, kto zaciągnął taki kredyt w październiku 2009 r., już za miesiąc zapłaci po raz pierwszy pełną ratę, która nie zostanie obniżona o dopłatę. Różnica jest znacząca. Dopłata wynosi bowiem połowę odsetek od zadłużenia, przy oprocentowaniu wynoszącym 3,73% (faktyczne jest zwykle wyższe). W przypadku kredytu na mieszkanie w Warszawie (średnia kwota 301 070 zł) na 30 lat z października 2009 r., do spłaty pozostało jeszcze ok. 263 000 zł. Wspomniana połowa odsetek wyniesie więc ok. 410 zł. Wrześniowa rata takiego kredytu, jeszcze ze wsparciem ze strony Państwa, wyniosła ok. 1 174 zł. W październiku będzie to już jednak 1 574 zł.

Trzeba jednak dodać, że w przypadku, gdy taki kredyt został zaciągnięty na mieszkania poza stolicą, podwyżka będzie mniejsza. W Warszawie mieszkania zawsze były najdroższe, a więc i kwoty kredytów najwyższe. W Łodzi czy Katowicach lokale były znacznie tańsze i średnia kwota preferencyjnego kredytu wyniosła tam tylko ok. 160 000 zł. W rezultacie, niższa była też dopłata. Wzrost raty wyniesie tu więc tylko ok. 220 zł. Trzeba jednak dodać, że procentowo raty również wzrosną o 35%.

Jak obniżyć ratę bez dopłaty
Na szczęście istnieje sposób, aby po podwyżce nieco obniżyć ratę. W 2009 r. obowiązywały dużo wyższe niż dziś marże kredytowe. W niektórych przypadkach marża kredytów zaciągniętych w tym okresie wynosi ponad 3%. Obecnie bez problemu można uzyskać 2%, a nawet poniżej tego poziomu. Dlatego ci, którzy wzięli w tamtym czasie zwykłe kredyty hipoteczne, często później je refinansowali, czyli przenosili do innego banku, który zaoferował niższą marżę. Osoby, które wybrały kredyt preferencyjny nie mogły tego zrobić, gdyż straciłyby dopłatę. Teraz mogą jednak bez przeszkód dokonać refinansowania. W rezultacie, ratę kredytu na mieszkanie w Warszawie można obniżyć o 142 zł. Wciąż będzie wyższa niż w okresie dopłat, ale będzie to już 23% a nie 35% więcej.